„Najważniejsze jest mieć przytulone, spokojne dziecko na swojej klacie”
Tatusiów z chustą czy nosidłem widujemy coraz częściej. Udowadniają, że noszenie wcale nie jest „babską” domeną – wręcz przeciwnie, jest bardzo męskie! Co dla nich jest w tym najważniejsze? Oddaliśmy głos samym Panom. Posłuchajcie ich zdania!
Panów cechuje pragmatyczne podejście do noszenia. Pytani o motywy, dla których zaczęli nosić, wspominają o wygodzie, uwolnionych rękach i możliwości robienia różnych rzeczy bez rezygnacji z kontaktu z dzieckiem:
Zacząłem nosić przy drugim dziecku, żeby mieć wolne ręce dla starszaka, uwolnić się od wózka, mieć swobodę na wycieczkach i przy fotografowaniu. Było to też zbawienie przy kolkach i chorobach, kiedy córka robiła się "nieodkładalna". (Kacper)
Wnoszeniu najważniejsze jest to, że mogę być blisko dziecka -poczuć więź a przy okazji wykonywać razem jakieś czynności,spacer, itp. (Michał)
Ważna jest wygoda, pewność, że nic się dziecku nie stanie, gdy usypiam malucha, to bez problemu mogę je sam odłożyć na tapczan, gdy mi zaśnie. Ważne jest też to, że w czasie gdy noszę dziecko, mogę coś robić, a obowiązków nie brakuje :-).(Robert)
Nieznaczy to jednak, że czułość schodzi na plan dalszy – wręcz przeciwnie:
Zacząłem nosić dziecko, ponieważ chciałem je mieć blisko siebie, aby móc je ogrzać i chronić. (Krzysztof)
Pozazdrościłem narzeczonej tej bliskości z córką. (Paweł)
Synek szybko w chuście zasypia i uwielbiam jak wtulony we mnie śpi. (Konrad)
Pragmatyczny aspekt sprawia też, że ojcowie chętnie sięgają po nosidło ze względu na czas i prostotę zakładania.
Nosidło raz dopasowane jest szybkie w montażu, nawet ewentualne późniejsze korekty nie sprawiają trudności i można je robić "w locie".(Kacper)
Na co panowie zwracają uwagę przy wyborze chusty/nosidła? Przede wszystkim na wygodę:
Uniwersalność. Wygoda dla malucha i starszaka. (Łukasz)
Czy jest dla mnie wygodne, i funkcjonalne - regulacja panela, design,cena. (Paweł)
Nosiłem w różu, zieleni i fiolecie, z czaszkami i kotami. Wiec jedyne, co wymagam, aby miło pracowała. (Krzysztof)
Dla większości tatusiów zdecydowanie większą wagę niż blend ma kolor i wzór – aby był „męski” i prosty, wyraźny w kolorystyce i stylistyce, choć część panów deklaruje, że może nosić we wszystkim, byleby było wygodne. Czy zatem istnieje „męski punkt widzenia na noszenie”? Większość noszących tatusiów deklaruje, że tak:
Mniej uwagi poświęcamy nowościom, kolorom i bajerom. (Andrzej)
Mi jako facetowi bardziej zależy na odkrywaniu wraz z dzieckiem świata poprzez przeżywanie wspólnych małych przygód, najczęściej na świeżym powietrzu, pokazanie mu co jest dobre, a co złe, z bliska. Nauka i bezpośrednie rady ojcowskie. (Michał)
Charakteryzuje się on skupieniem na funkcjonalności oraz wygodzie noszenia dziecka, "warstwa wizualna" ma pomijalne znaczenie (ze wskazaniem na minimalną ilość lub brak cukierkowych/krzykliwych kolorów). (Kacper)
Myślę, że faceci traktują noszenie bardziej zadaniowo. (Łukasz)
Praktyczne podejście. Można wydać więcej na coś co jest lepszej jakości. Można też nosić w czymś tanim. Ważne, aby działało i było bezpieczne dla dziecka. Z chustą jest jak z męskimi butami. Trzeba mieć kilka par. Sportowe, letnie, zimowe i takie na każdy teren. Ale jak ma się tylko jedne, to pójdzie się dumnie w nich wszędzie. (Krzysztof)
Oszalelibyśmy ze szczęścia, mając tabelę z porównanymi chustami/nosidłami podwzględem łatwości wiązania i rozwiązywania, wygody rodzica i dziecka, bezpieczeństwa, możliwości obsługi w biegu, itd. (Ryszard)