Z chustą bliżej siebie
Być tatą - to Twoja najważniejsza życiowa rola. Czy prosta? Rodzicielstwo to ciężka próba dla związku: nowe wyzwania, brak snu i czasu dla siebie sprawiają, że partnerzy mogą się od siebie oddalać. Jak przetrwać i wzmocnić związek? Pomoże Wam w tym chusta! Jak? Zobaczcie sami!
Mniej stresu w domu
Nosząc dziecko, zaspokajamy jego potrzebę bliskości – jest więc spokojniejsze. A spokojniejsze dziecko – to spokojniejsi rodzice! Znacznie prościej sprostać wyzwaniom bez akompaniamentu płaczu, znacznie łatwiej też wtedy porozmawiać o nowym podziale domowych obowiązków, który – nieunikniony po narodzinach potomka – jest niezwykle ważny dla rodzinnej relacji. W spokoju lepiej się słucha drugiej osoby i słyszy jej potrzeby.
Podział obowiązków i budowanie relacji
Większość maluchów chciałaby być blisko z rodzicami przez większość czasu – i dobitnie się tego domaga. Jednak noszenie na rękach może wykończyć każdego – i psychicznie, i fizycznie. Jeśli jednak zawiniemy dziecko w chustę, będziemy mieć wolne ręce, by zrobić więcej w domu – i dla domu, razem i osobno. Jeśli osobą noszącą będzie tatuś – pomoże mu to w budowaniu relacji z maluchem, a mamie pozwoli na chwilę oddechu od bycia mamą. Nawet najlepsza mama potrzebuje tego, aby zwolnić ją z całego ciężaru opieki nad dzieckiem.Twoja partnerka będzie wdzięczna!
Wolne ręce – nie tylko do obowiązków domowych
Jeśli – nosząc malucha w chuście – uwolnimy ręce, będziemy mieć możliwość nie tylko sprostać obowiązkom domowym, lecz także – zrobić coś razem, dla siebie. Ułożyć puzzle. Poczytać książkę. Zjeść spokojnie obiad i porozmawiać o tym, co ważne. Wreszcie – pójść na spacer… trzymając się za ręce…
Przyjście na świat dziecka wiąże się z prawdziwą rewolucją w naszym związku – przygotujmy się na nią dobrze i … miejmy chustę pod ręką. Pamiętajmy o tym, że choć słowo „kocham” brzmi cudownie od słów ważniejsze są czyny. I to one dzień po dniu budują prawdziwe ojcostwo!