preloader image

Doradca noszenia - kto to taki?

Post

„Nie miałam wyjścia i musiałam zostać doradcą…”

Tulasia - wywiad z Asią Fedorowicz

Image title


Tulasia – „doradca przytulania”, czyli noszenia. Skąd wziął się pomysł, by wybrać taką drogę?

Moja miłość do chustonoszenia zrodziła się jeszcze zanim zostałam mamą:) już w połowie ciąży zakupiłam pierwszą chustę tkaną i chłonęłam wiedzę związaną z chustonoszeniem - począwszy od rodzajów chust przez rodzaje wiązań. Zaczęłam motać swoją córeczkę w 3 tygodniu życia i przepadłam. Okazało się, że idzie mi to całkiem nieźle - ba, nawet zamotałam swoją sąsiadkę, która miała maluszka w tym samym wieku - dzięki temu zyskałam świetne towarzystwo do chustowych spacerów. Wraz z kolejnymi miesiącami wiedziałam, że chcę moją wiedzę i doświadczenie przekazywać dalej innym, gdyż ja sama nie wyobrażałam sobie codziennego życia bez chusty. Musiało minąć jednak sporo czasu, zanim dojrzałam do zrobienia kursu doradczego. Pamiętam, że większość poznanych w chustoświecie motających mam mówiło ze zdziwieniem, że myślały, że ja już jestem doradcą. Śmiałam się, że w takim razie nie mam wyjścia i muszę to uprawomocnić - i tak też się stało:)

Bycie doradcą to nie jest jedyna forma Twojej aktywności w chustoświecie - za to dobrze wpisuje się w całokształt; wiąże się z pasją, której niestrudzenie podporządkowujesz kolejne kroki. Opowiesz o innych Twoich działaniach? Dla wielu jesteś ukochaną "bibliotekarką"...

Faktycznie! Jestem już permanentnie związana z chustoświatem:) Wciąż wynajduję coraz to nowe przestrzenie aktywności, które mogę powiązać z tą tematyką, gdyż daje mi to niesamowitą frajdę i energię zwrotną. Lubię coś współtworzyć, a gdy dodatkowo chodzi o tak cudowną ideę - jestem dumna, że jestem tego częścią. W mojej ulubionej grupie babywearingowej "Chustoświrki Polska" możecie mnie odnaleźć jako bibliotekarkę w tzw. "bibliotece wiązań", jako kronikarza, który spisuje dzieje grupy czy też moderatorkę ds. rozrywki :) Wraz z wspaniałymi dziewczynami tworzę również Stowarzyszenie Pomorze Zachodnie w Chuście, w którym prężnie działamy na rzecz promowania noszenia w naszym regionie. Jestem również członkiem lokalnej grupy "Nosimy w chuście Szczecin, Stargard i okolice". Gdy wspominam o tym wszystkim, mam przed oczami te wszystkie wspaniałe kobiety, które poznałam dzięki chustonoszeniu (w tym moją rozmówczynię). Chustoświat zrzesza cudownych ludzi z pasją, ludzi empatycznych i otwartych na ideę bliskości.

Prowadzisz jakieś szkolenia, kursy – czy też preferujesz indywidualne spotkania?

Zazwyczaj umawiam się na indywidualne konsultacje, dzięki czemu mogę skupić się na potrzebach danego maluszka i jego opiekuna. Jednakże warsztaty są również ciekawą formą pracy-przynoszą zupełnie nowe wyzwania i korzyści zarówno dla mnie jak i rodziców.

Opiszesz, czym zajmuje się doradca noszenia? Dlaczego warto skorzystać z jego pomocy?

Doradca chustonoszenia promuje noszenie dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Uczy, w jaki sposób prawidłowo nosić maluszka w chuście. Aktywnie wspiera rodziców w nauce motania, potrafi wychwycić błędy, wytłumaczyć konstrukcję wiązania i dostosować sposób nauki i rodzaj wiązania do predyspozycji i stylu życia rodziców. Służy doświadczeniem i radą w zakresie chustonoszenia. Z pewnością bezpośredni kontakt z doradcą jest niezastąpiony w procesie nauki - jak zresztą w każdej dziedzinie życia.

Image title


A co sądzisz o innych źródłach wiedzy? Filmiki, instrukcje dołączone do chust? Komu byś je poleciła?

Filmiki w Internecie i instrukcje w postaci broszur dołączonych do chust są bardzo przydatne - oczywiście, jeśli są przygotowane rzetelnie przez doświadczone osoby. Sama stawiałam swoje pierwsze kroki w ten sposób. Jednakże moje doświadczenie w pracy doradcy pokazało mi jak wiele osób potrzebuje żywego kontaktu. Każdy z nas ma inną percepcję oraz umiejętności manualne. Podczas nauki motania musimy zrozumieć konstrukcję danego wiązania i za pomocą wyobraźni przestrzennej wykorzystać teorię w praktyce. Później, jak zrozumiemy mechanizmy wiązania, to (odpowiednio dobrane) filmy będą nieocenionym wsparciem przy nauce nowych wiązań!

Jak wygląda spotkanie z doradcą?

Przed spotkaniem doradca zazwyczaj przeprowadza krótką rozmowę z rodzicami/opiekunami, która ułatwi mu pracę podczas konsultacji. Warto zastanowić się wcześniej, czego spodziewamy się po tym spotkaniu i dlaczego chcemy nosić swoje dzieci. Czy szukamy narzędzia bliskości czy wsparcia funkcjonalnego w codziennych obowiązkach.

Czy muszę mieć swoją chustę przed spotkaniem?

Doradca jest przygotowany do spotkania: zabiera ze sobą specjalistyczne lalki, które służą jako model dziecka podczas nauki chustowania oraz chusty wszelkiego rodzaju, z których rodzice mogą skorzystać, jeśli jeszcze nie zakupili swojej własnej chusty. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że podczas takiego spotkania możemy zobaczyć jaki rodzaj chusty odpowiada nam i dziecku najbardziej.

Co zrobić, jeśli w trakcie spotkania moje dziecko będzie nie w humorze?

Konsultacje są zazwyczaj przeprowadzane w oparciu o plan dnia i indywidualne zwyczaje danej rodziny. Warto pamiętać, że maluszek powinien być przed konsultacjami nakarmiony, przebrany i wypoczęty -  to klucz do sukcesu.

Da się dobrze nauczyć na jednym spotkaniu? Wiedza nie „wyparuje” z głowy, jak tylko doradca zniknie za drzwiami?

Trening czyni mistrza. Zatem najważniejsze jest to, co rodzic zrobi z wiedzą zdobytą podczas konsultacji. Zazwyczaj podczas spotkania próbuję przekazać najpotrzebniejsze informacje w oparciu o przebieg konsultacji. Obserwuję czego potrzebuje maluszek i jego opiekun- na co powinni zwrócić uwagę podczas kolejnych wiązań. Jeśli pojawi się jakiś problem, rozwiązujemy go indywidualnie. Pozostajemy ze sobą w kontakcie. Proszę by rodzice wysłali mi zdjęcia swoich kolejnych prób, a ja odpowiadam im, nad czym jeszcze trzeba popracować.

Co dla Ciebie jako doradcy jest najważniejsze - co starasz się przekazać swoim uczniom?

Najważniejszą rzeczą jest to, by nie zrażać się pierwszymi niepowodzeniami. Czasami rodzice wymagają od siebie zbyt wiele. Nauka chustonoszenia, jak każda umiejętność, doskonali się z każdym kolejnym zamotaniem. Trening czyni mistrza. Ważne jest również by robić to z przekonaniem. Jeśli rodzic nie jest zbyt pewny swoich umiejętności lub nawet tego, czy chce się nauczyć motać - dziecko odpowie nam tym samym. Gdy jesteśmy zamotani, tworzymy jedność - to cudowne i jednocześnie kształcące dla obu stron:)


Jak wygląda szkolenie na doradcę? Trudno jest nim zostać?
Każda szkoła dla doradców opiera się na swoim wypracowanym programie szkoleń. Są to godziny nauki merytorycznej, jak i praktycznej. Uczymy się również postrzegać chustonoszenie w oparciu o rozwój fizjologiczny maluszka, jak i rozmawiamy o emocjach - w końcu chusta nie jest jedynie kawałkiem tkaniny, ale również narzędziem bliskości. Doradca również musi zdobyć w kolejnym etapie akredytację szkoły w oparciu o praktykę. Czynny doradca chustonoszenia powinien odświeżać taką akredytację podczas całej swej doradczej kariery.


Co Ci sprawiło największą radość w pracy doradcy?
Największą radością jest dla mnie pozytywny feedback od rodzica po konsultacjach. Często dostaję zdjęcia z zamotanymi maluszkami z pozdrowieniami:) Miłe słowa i podziękowania uskrzydlają mnie i utwierdzają w tym, że wybrałam właściwą ścieżkę :)

Wobec tego życzę jak najwięcej radości – i kolejnych ciekawych, twórczych pomysłów! Dziękuję za rozmowę!

Image title


Asia Fedorowicz

akredytowany doradca chustonoszenia Akademii Noszenia Dzieci
https://www.facebook.com/Tulasia.Szczecin.AkredytowanyDoradcaChustonoszenia/




wstecz dalej