Czy cienkie chusty nadają się tylko dla maluszków? Czy grubsza chusta stanowi naprawdę zły wybór na upalne dni? Czy grube „kocyki” naprawdę „wiążą się same” i wybaczą każdy błąd? Gramatura chusty urosła w ostatnim czasie do rangi swego rodzaju fetyszu – a jakkolwiek jest bardzo ważna, nie decyduje o wszystkich właściwościach chusty. Do tego narosło wokół niej mnóstwo mitów. Przyjrzymy się najpopularniejszym z nich.
Cienkie chusty nadają się jedynie dla maluszków
Fałsz: cienkie chusty łatwiej się wiążą, zwłaszcza na malutkich ciałkach noworodków i maluszków; ale mogą być też bezpiecznie i wygodnie używane także przy starszych dzieciach. Faktem jest, że cieńsze chusty zazwyczaj nie są „puchate” na ramionach, co czuje się wyraźniej, im dziecko jest cięższe. Ale jeśli dociągniesz chustę prawidłowo, bez luzów – będziesz w stanie nosić i „ciężarka” w cienkiej chuście bez problemu (zwłaszcza jeśli chusta ma wyraźną, „czepliwą” fakturę, która sprawia, że wiązanie się nie luzuje). Wszystko sprowadza się do preferencji: jedni lubią cienkie chusty (nawet przy ciężkich dzieciach), inni – wręcz przeciwnie.
Grubsze chusty lepiej nadają się dla cięższych dzieci
Prawda: cienkie chusty łatwiej się wiążą na malutkich ciałkach noworodków i maluszków; jest natomiast trudniejsze (choć nie niewykonalne) zapewnienie prawidłowej pozycji malutkiemu dziecku w bardzo grubej chuście ze względu na dysproporcję drobnej postury maluszka i grubej, mięsistej tkaniny. Grubsze chusty zazwyczaj są bardziej „puchate” na ramionach, przez co mniej odczuwamy w nich rosnący ciężar starszego dziecka. Ale znów - wszystko sprowadza się do preferencji: jedni lubią grubsze chusty (nawet przy lekkich dzieciach), inni – wręcz przeciwnie.
Gruby „kocyk” łatwiej dociągnąć
Fałsz: w rzeczywistości, prawidłowe dociągnięcie grubszej chusty wymaga więcej wprawy i wysiłku. Z tego powodu bardzo grube chusty poleca się raczej doświadczonym rodzicom.
Gruby „kocyk” wybaczy wszystkie błędy przy motaniu
Fałsz: jakkolwiek może się wydawać, że łatwiej jest zamotać grubą chustę, ponieważ nie luzuje się ona mimo niedbałego motania, wciąż – jak każda chusta – wymaga ona starannego dociągania: niestaranne wiązanie nie zapewni wygodnej pozycji dziecku, a Tobie – komfortu.
Cieńsze chusty są idealne na gorące dni
Prawda: działa tu zasada taka sama jak przy ubraniach – im mniej materiału masz na sobie, tym jest Ci chłodniej.
Nie należy używać grubszych chust w upały
Fałsz: nie tylko gramatura decyduje o tym, jakie są właściwości chusty. Tkanina może być grubsza, ale wciąż przewiewna, za sprawą luźniejszego splotu (jak w serii LittleLove) czy też domieszek, takich jak jedwab, len czy bambus. Prawdą jest jednak fakt, że gęsto tkane grube chusty lepiej zostawić na chłodniejsze dni.
Wysoka gramatura oznacza grubą chustę
Fałsz: choć często wysoka gramatura i grubość chusty idą ze sobą w parze, chusta o wysokiej gramaturze jest ciężka, niekoniecznie gruba - zależy to od zastosowanych domieszek (np. jedwab jest lżejszy od merino) oraz splotu. Zdarza się, że chusta "grubsza" lub "średnia" w dotyku - ma niską gramaturę i odwrotnie - chusta cienka w ręku okazuje się ciężka.
Gruba chusta gwarantuje "poduchy" na ramionach
Fałsz: wszystko zależy od sposobu tkania oraz domieszek. Chusta tkana "double weave" o średniej gramaturze będzie bardziej puchata od cięższej, ale zwartej chusty, a np. dodatek wełny zapewni większą miękkość niż dodatek lnu.